Sopotnia Wielka, 7- 9 października 2022 r.

Po indywidualnych letnich eskapadach przyszedł czas na tradycyjną jesienną górską wycieczkę członków SPH. Zgodnie z ubiegłoroczną zapowiedzią jej organizatorzy harcmistrze Małgorzata i Andrzej Słowikowie zaproponowali spędzenie pierwszego październikowego weekendu w Sopotni Wielkiej i wyprawę po szlakach Beskidu Żywieckiego, który od lat sześćdziesiątych ub. wieku był celem obozów, zimowisk i wycieczek kilku podgórskich drużyn harcerskich. Tym razem gościliśmy w niewielkim pensjonacie „Nad Wodospadem”. W programie wycieczki znalazły się: wędrówki po beskidzkich szlakach, wieczór piosenek zuchowych, biesiada w góralskim szałasie i gawęda Druha Jarka Balona o wyprawie do Kenii. Był czas na spotkania, pogawędki i wspomnienia w małych, kameralnych grupach. Miłych, sportowych emocji dostarczyły nam polskie siatkarki, które zwycięsko rywalizowały z drużynami z Kanady i Niemiec w mistrzostwach świata siatkarek.

FOTO 01

Jako, że w piątkowe przedpołudnie ciepłe promienie jesiennego słońca zachęcały do szybkiego opuszczenia Krakowa i odpoczynku z dala od miejskiej wrzawy, wielu uczestników wycieczki zjawiło się w Sopotni Wielkiej znacznie wcześniej przed czasem wyznaczonym przez organizatorów. Już przed godziną 15-tą niewielki parking przed pensjonatem „pękał w szwach”. Przybywających, a było ich aż trzydziestu pięciu, serdecznie witali organizatorzy wycieczki i kierowali do wyznaczonych kwater (rekord liczby uczestników był blisko bowiem przypadki losowe uniemożliwiły przyjazd dziewięciu osobom). Po zakwaterowaniu i rozpakowaniu bagaży przyszedł czas na pierwsze spacery w promieniach zachodzącego słońca.

FOTO 02

Przy kolacji a przed „zbiórką” uczestników wycieczki serdecznie powitali hm. Andrzej Słowik, komendant wycieczki i hm. Wiesław Wójcik, Wiceprezes SPH. Druh Wiesław omówił także zamierzenia Stowarzyszenia na ostatnie miesiące roku. Tradycyjne spotkanie z piosenką przebiegło pod hasłem „W zuchowym kręgu”. Były ulubione pląsy i piosenki w których rej wodzili Druhna Małgorzata Słowik i Druh Krzysztof Kowalik mocno wspierani przez innych zuchmistrzów. Spotkanie zakończył konkurs pod hasłem „Jesteśmy w Beskidzie Żywieckim”. Dzięki współczesnym komunikatorom w wieczorze uczestniczył także Druh Władysław Dobosz twórca konkursowych pytań. Potem przyszła pora na wieczorne „pogaduchy” i sportowe emocje związane z meczem reprezentantek Polski w siatkówce.

 FOTO 03

 FOTO 04

FOTO 05

Drugi dzień wycieczki powitał nas ciepłymi promieniami słońca. Piękna jesienna aura zachęcała do wędrówki po beskidzkich szlakach. Szybko sformowały się grupy, które po śniadaniu wyruszyły w różnych kierunkach m.in. na pieszą wędrówkę, tam i z powrotem, zielonym szlakiem na Halę Miziową, żółtym szlakiem przez Przełęcz Przysłop, przejazd do Korbielowa i spacer do Sopotni Wielkiej. 

 FOTO 06

FOTO 07

Wędrówka leśnymi ścieżkami była znakomitą okazją dla grzybiarzy, którzy mogli cieszyć się znalezionymi prawdziwkami, kozakami oraz rydzami. Zebrane rydze upieczone na kuchennej płycie uzupełniły menu wieczornego spotkania. Wielu niezapomnianych wrażeń dostarczyło zwiedzającym arcyciekawe muzeum Browaru Żywieckiego oraz okolice Pałacu Habsburgów, Starego Zamku i parku zamkowego w Żywcu. W Sopotni Wielkiej poszukiwano także śladów po starych obozach harcerskich z Podgórza. Nieudała się wyprawa do Młodzieżowej Stacji Kosmicznej YSS (Youth Space Station) utworzonej przez Stowarzyszenie POLARIS w Sopotni Wielkiej. Była zamknięta na głucho.

Głównym punktem wieczoru była interesująca relacja hm. Jarosława Balona z wyprawy do Kenii, połączona z prezentacją slajdów i pamiątek. W dalszej części wieczoru „na słodko” świętowaliśmy okrągłą rocznicę urodzin hm. Marcina Kowalika (od wielu lat bawiącego nas śpiewem i grą na gitarze) oraz wyróżnienie pwd. Artura Gorzko Odznaką Honoris Gratia (uczestnik mazurskich rejsów SPH, Retman Hufca Kraków-Podgórze).

FOTO 08

Piękna, złota, polska jesień powitała nas także w niedzielny poranek. Przyszedł czas rozstań i powrotów w domowe pielesze. Czas przed obiadem wypełniły tradycyjna rodzinna fotografia uczestników wycieczki, spacery po najbliższej okolicy (grzybiarze), oglądanie zdjęć sprzed lat i wspomnienia.

FOTO 09

FOTO 10

 

Wznieśliśmy także „toast” za:

  • Jarka Balona, który nieustająco zachęcał do wspólnej i zgodnej zabawy (tańca i śpiewu), a w sobotni i niedzielny poranek dźwięcznym głosem przypominał śpiącym: „Jak dobrze wstać skoro świt, jutrzenki blask duszkiem pić, nim w górze tam skowronek zacznie tryl, jak dobrze wcześnie wstać”;
  • Marcina Kowalika, bez którego dziś trudno wyobrazić sobie wspólną i zgodną zabawę na naszych imprezach;
  • Małgorzatę i Andrzeja Słowików którym serdecznie dziękujemy za już i prosimy o jeszcze…

Dwunasta Jesienna Górska Wycieczka SPH w Krakowie przeszła do historii… Do zobaczenia za rok…

FOTO 11

Tekst i foto: Andrzej Gaczorek